Skip to main content

Serwus!

jak widać na załączonej grafice, u podstaw świątecznej tradycji leży osławiony serniczek.
Jedni lubią z rodzynkami (bardzo proszę do nas nie dzwonić!), puryści bez (i bardzo dobrze).
Część z kolei lubi twardy sernik o konsystencji atmosfery podczas siadania do wigilijnego stołu,
stojąc w kontrze do fanów miękkiego, delikatnego i kremowego białego szczęścia.
Żywe dyskusje o tym który jest lepszy i dlaczego ten z wigilii 2005 Wujka Heńka był nadsernikiem, a kolejne to tylko marne iteracje.

Jak pies Pawłowa na błysk zapalających się na choince lampek, wybieramy się mimowolnie na wycieczkę w okolicę lodówki,
sprawdzający czy od pięciu minut nic się tam nie zmieniło, spotykając się z karcącym spojrzeniem Mamusi i sławetnym okrzykiem “zostaw to na święta.”

Zamówienia możecie składać telefonicznie, mailowo, facebookiem, nie przyjmujemy tylko faxów i telegramów.